Przyszedł taki moment, że pojawił się w domu nowy członek rodziny, a wraz z nim zaczęło przybywać różnych zabawek. Najpierw była ładna różowiutka nakręcana karuzela, która oczywiście od razu przypadła do gustu młodej artystce. Po jakimś czasie dostaliśmy w prezencie karuzelę już bardziej na wypasie, z melodyjkami, która sama się kręci, no bajera na całego, ale... no właśnie, człowiek to leniwe zwierzę i nie zawsze chciało się wstawać, żeby ją włączyć. Postanowiłem trochę ją zmodyfikować, dodać funkcjonalności i wyeliminować okresową wymianę baterii. Rozkręciłem karuzelę, żeby ocenić w jaki sposób można by tu symulować wciskanie przycisków. Na początek można spojrzeć na efekt działania (zrób trochę głośniej) Poniżej trochę opisu jak to wsystko powstało. Posprawdzałem przejścia, pomierzyłem napięcia i wyszło, że wystarczy podać na przycisk napięcie zasilania. Jako główny moduł wybrałem ESP8266 w wersji ESP-12. Posiada on za mało I/O, żeby wysterować wszystkie pr